Od ostatniego wpisu na blogu dużo się u nas zmieniło, najbardziej cieszy mnie fakt, że alergolog nie potwierdził słów dermatologa co do uczulenia córci na kakao, miód i orzechy. Teraz po ponad półrocznej przerwie w wykorzystywaniu "alergenów" tworzymy pyszności na nowo ;)
Dziś zapraszam na pyszne babeczki - fajny sposób na wykorzystanie białek, które często nam zostają po innych potrawach. Można je również przygotować w formie muffinek, jednak trzeba wtedy pamiętać o wydłużeniu czasu pieczenia.
Składniki (na 20 sztuk o średnicy 5 cm):
Babeczki:
- 2 białka
- 1/3 szklanki cukru
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 50 ml oleju rzepakowego
- 2 łyżki pociętej żurawiny
Krem:
- 250 g półtłustego twarogu
- 50 g miękkiego masła
- cukier puder do smaku
Dodatkowo:
- tłuszcz do wysmarowania foremek
- bułka tarta do wysypania foremek
Przygotowanie:
Białka ubijamy na sztywno, stopniowo dodając cukier. Następnie dodajemy po trochu przesianą mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i olej. Na końcu wrzucamy posiekaną żurawinę i razem mieszamy.
Tak przygotowane ciasto przekładamy do wysmarowanych tłuszczem i wysypanych bułką tartą foremek. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez 10-15 minut.
Masło ucieramy, następnie stopniowo dodajemy przepuszczony przez maszynkę twaróg. Słodzimy cukrem pudrem do smaku.
Porcje kremu wykładamy na wystudzone babeczki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję serdecznie za każdy komentarz, jest to dla mnie ogromne wyróżnienie.
Jeśli chcesz, abym odwiedziła Twojego bloga, zostaw namiary.