Składniki:
- 2 duże filety z białej ryby (u mnie miruna patagońska)
- 2 średnie marchewki
- 3 łyżki posiekanej natki pietruszki
- ok. 50 g żółtego sera
- łyżka oliwy z oliwek
- sól
Przygotowanie:
Rybę myjemy i kroimy na kawałki dowolnej wielkości (jeśli jest zamrożona, to najpierw ją odmrażamy). Marchewki obieramy, myjemy i ścieramy na tarce o małych oczkach. Naczynie żaroodporne smarujemy oliwą z oliwek, po czym układamy w nim kawałki ryby. Dokładnie oprószamy solą, następnie pokrywamy całość startą marchewką, posiekaną natką pietruszki i drobno startym serem. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C przez ok. 20 minut.
Bardzo fajny pomysł na rybkę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJak ja lubię takie pomysły. Musiała być naturalnie słodziutka
OdpowiedzUsuńO tak, była słodka, ale nawet mężowi smakowała :)
UsuńWłaśnie tego szukałam bo dzisiaj będzie na obiad. Dam znać jak mi wyszło :)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na ocenę :)
Usuń